Tak jak wspomniałem w poprzednim wpisie: wybieraj wykonawców bardzo ostrożnie. Czerwone światełko zapaliło się już podczas dyskusji nad technologią wykonania i uformowania betonowej podłogi w łazienkach i prysznicach. Niestety światełko to było zbyt przyćmione i musieliśmy się przez to borykać z wieloma problemami.
Podłogę w głównej łazience podnieśliśmy o jeden stopień aby zaakomodować ogrzewanie podłogowe zamiast wiszącego na ścianie drabinkowego grzejnika. Użyliśmy tego samego podłączenia i rozporwadziliśmy kilka zwojów na warstwach izolacji przeciwwodnej i termicznej. Leżąca na tym betonowa płyta miała być zagęszczona, wodoszczelna i o gładkiej powierzchni. W tej płycie miało być zagłębienie prysznica.
Rezultat był fatalny!
Wykonawca też zrobił nam bazę do zamontowania baterii wannowej także z betonu. Było to tak krzywe i nieporadne, że postanowiliśmy to zdemontować i umieścić baterię na końcu wanny w ścianie szafki pod umywalką.
Poza tym wykonano nam część ścian gipsowo kartonowych, przeróbki podłączeń podtynkowych baterii prysznicowych oraz położona miała być mozaika. Przepiękna ręcznie wykonana mozaika nie dotarła na czas, więc postanowiliśmy pożegnać się z naszymi wykonawcami i zacząć poszukiwania nowych.
No comments:
Post a Comment